Kolejka rewanżowa dla naszych młodzieżowców nie okazała się szczęśliwa. Ponownie nie zdołali odnieść zwycięstwa i mimo momentami dobrej gry z ich strony nie zdołali w żaden sposób zagrozić przeciwnikowi. Pomyłka natomiast zrobiła to co miała zrobić – przyszli, zagrali i zwyciężyli. Czasami wręcz nonszalancko grając nie mieli żadnych problemów aby pokonać słabiej predysponowanych fizycznie zawodników OSiR-u prezentując przy tym raczej radosną “podwórkową” koszykówkę. Ale gra się tak jak pozwala na to przeciwnik.
Mecz należy rozpatrywać w kategorii treningowej, gdzie oba zespoły mogły sobie poćwiczyć najprzeróżniejsze elementy koszykarskiego rzemiosła.
Uznanie w oczach sędziów zyskali w tym spotkaniu: