No i 3 kolejka już za nami i kto nie był dzisiaj z nami na hali niech żałuje bo działo się. Mecze niezwykle zacięte i wyrównane, w dobrym tempie i z dużymi emocjami. Ale od początku.
Na pierwszy ogień Kasztaniaki vs. Fantastic Four. Pierwszy mecz dzisiejszego dnia i od razu można powiedzieć mecz na szczycie. Niepokonane do tej pory Kasztany, aspirujący do tytułu i z liderem Karolem „Maszyną” Śliwińskim wydawali się nie do zatrzymania. Naprzeciw obrońcy tytułu, którzy zaliczyli fatalny początek sezonu, chcący jak najszybciej o tym fakcie zapomnieć i pokazać że był to tylko wypadek przy pracy. Co do przebiegu spotkania – Kasztaniaki mocno weszli w mecz lecz nie mogli wypracować sobie na tyle dużej przewagi, by móc spokojnie kontrolować przebieg spotkania. I mimo, iż wygrali 3 z 4 kwart nie zdołali wygrać spotkania. Kluczowa tutaj okazała się 2 odsłona, w której to sromotnie przegrali 23 punktami. W tej kwarcie zdobyli zaledwie 7 punktów tracąc mnóstwo piłek i zupełnie nie radząc sobie w obronie. Za to Fantastyczni wykorzystali z pełną premedytacją wszystkie okazje z tej części i mimo, że przegrali pozostałe odsłony mogli w miarę spokojnie kontrolować dalszy przebieg gry. Walka dynamiczna, ze zwrotami akcji i kolejnymi wyśrubowanymi wynikami Karola „Maszyny” Śliwińskiego.
Kasztaniaki | 20 | 7 | 21 | 28 | 76 | Loss |
Fantastic Four | 16 | 30 | 18 | 23 | 87 | Win |
Kasztaniaki | Fantastic Four | |||
Zawodnik | Zawodnik | |||
ŚLIWIŃSKI Karol | 50 | Punkty | 26 | JABŁOŃSKI Rafał |
SIKORSKI Andrzej
ŚLIWIŃSKI Karol |
5 | Asysty | 6 | JACKOWSKI Jacek |
KUCIER Krzysztof | 7 | Zbiórki | 21 | JABŁOŃSKI Rafał |
W drugim spotkaniu zmierzyły się ekipy, które walczyły o pierwszą wygraną w tym sezonie ŚBL. Na parkiecie zameldowali się MSK OSiR oraz Zagadka. Obie drużyny mocno zmotywowane na zwycięstwo, o zgoła odmiennej taktyce i pomyśle na grę oraz samym stylem gry. Mecz w szybkim tempie i z szybkimi zwrotami akcji. Młodzi postanowili narzucić starszym kolegom swój szybki styl gry, i składnymi akcjami w ataku. Zagadkowicze z kolei dalej próbowali w dalszym ciągu znaleźć swój system gry lecz jak na razie idzie im to pod górę prezentując przy tym raczej radosną koszykówkę i pełen przypadkowości luz grania. Ale to dzisiaj wystarczyło by pokonać Osirowców, którzy w mniemaniu obserwatorów za bardzo się spalają, a kreując grę tylko jednemu zawodnikowi raczej nie wróżą dalszych sukcesów – oby tak nie było. Mimo spektakularnego wyniku Jakuba „Loczka” Woźniaka – lidera MSK (48 pkt ale na bardzo niskiej skuteczności) Osirowcom nie udało się wynieść z tego spotkania 2 pkt. I pokazuje to że muszą popracować nad wsparciem lidera, oraz być może zmianą stylu. Zagadka natomiast zasłużyła w tym meczu na pochwałę, iż zachowała zimną krew i wytrzymała „ciśnienie” do końcowego gwizdka. Styl może jeszcze mało imponujący ale pokazali wolę walki i mimo chaotycznej gry oraz akcjami mniej składnymi utrzymali korzystny wynik zdecydowanie dominując w koszykarskim rzemiośle szczególnie w ostatniej odsłonie wykorzystując wszystko czego nie wykorzystali przeciwnicy.
MSK OSiR | 16 | 21 | 20 | 11 | 68 | Loss |
Zagadka | 12 | 27 | 22 | 25 | 86 | Win |
MSK OSiR | Zagadka | |||
Zawodnik | Zawodnik | |||
WOŹNIAK Jakub | 48 | Punkty | 23 | CHRZANOWSKI Oskar |
JOPPEK Jakub
WOŹNIAK Jakub |
1 | Asysty | 5 | CHRZANOWSKI Oskar |
WOŹNIAK Jakub | 9 | Zbiórki | 15 | GAWŁOWSKI Tomasz |
A za tydzień znów się spotykamy w OSiR Square Garden na 4 kolejce Świnoujskiej Basket Ligi. Zapraszamy bardzo serdecznie wszystkich sympatyków koszykówki do kibicowania. Zaczynamy jak zwykle o 11.00.