Po pierwszym meczu 4 kolejki poznaliśmy odpowiedzi na dwa nurtujące pytania – czy Kasztaniaki pozostaną w lidze jedyną ekipą bez porażki i czy DNW są tak mocni w konfrontacji z silnym zespołem? Otóż okazało się że są mocni – nie tylko na “papierze” – ale i na boisku. W meczu tym Kasztaniaki niestety nie mieli dobrej passy (niska skuteczność z gry), troszkę zabrakło pomysłu na grę a sam Karol “Maszyna” Śliwinński nie był w stanie samodzielnie rozstrzygnąć losów spotkania. Dajcie Nam Wygrać zagrali swoje nie pozwalając przeciwnikom odskoczyć na zbyt wielką liczbę punktów i skutecznie wykorzystywali przestoje Kasztanów. Brak jakiejkolwiek taktyki DNW w obronie i ataku okazał się skuteczny na Kasztaniaków – mówią że w tym szaleństwie jest jakaś tam metoda.
Mecz ciekawy, zawzięty z licznymi zwrotami sytuacji, i niemalże cały czas na granicy przepisów co świadczy o tym, że obydwie ekipy poważnie traktują walkę o czołowe lokaty w ŚBL oraz jest dobrym prognostykiem na przyszłość co do widowiskowości spotkań.
Najlepszymi zawodnikami meczu zostali: