Drugi mecz II kolejki – Wściekłe Pięści Węża vs. Pomyłka

Drugie spotkanie dzisiejszego dnia pomiędzy WPW a Pomyłką miało pokazać, kto w tym sezonie zdominuje świnoujski parkiet. Dla Pomyłki miał być to sprawdzian siły po zeszłotygodniowym “spacerku” z MSK a dla Pięści mocne wejście w sezon. Mieliśmy po tym spotkaniu wiedzieć wszystko – ale nadal nic tak naprawdę nie wiemy. Węże grały dzisiaj koszykówkę ale nie taką do jakiej nas przyzwyczaili, sprawiając wrażenie zaspanych i nie w formie. Niska skuteczność z dystansu, sporo niezdecydowania oraz brak czucia gry – to dzisiaj były mankamenty gry WPW. z drugiej strony – grająca “radosną” koszykówkę Pomyłka, u której brak taktyki jest chyba największą zaletą. Mnóstwo indywidualności, siła i wola walki pozwoliła chłopakom z Pomyłki toczyć to spotkanie na własnych warunkach. Jak zwykle Adam Lewandowski napędzał drużynę szybko przenosząc akcję na pole przeciwnika, a Jacek Tarnowski pokazał dzisiaj że z koszykówką jest jak z jazdą na rowerze – tego się nie zapomina, skutecznie kończąc akcje pod koszem. Jeśli w tym szaleństwie jest jakaś tam metoda to życzymy Pomyłce aby trwało ono jak najdłużej. A Wężom życzymy jak najszybszego powrotu do formy i czekamy na dobre spotkania w ich wykonaniu.

Uznanie w oczach arbitrów, zostając przy tym najlepszymi zawodnikami swoich drużyn, uzyskali:

Jacek TARNOWSKIPomyłka

Tomasz PABIŚWściekłe Pięści Węża

Gratulujemy