Drugi mecz dziewiątej kolejki przyniósł pierwszą w tym sezonie wygraną Oldskull. Wszystko za sprawą stawiennictwa na meczu prawie wszystkich zawodników aktualnych mistrzów (mistrzowie mieli przysłowiowy “nóż na gardle” stąd pewnie taka mobilizacja). Po drugiej stronie boiska za to mocno okrojony bo zaledwie czteroosobowy skład MSK OSiR. Mistrzowie po prostu zrobili to co mieli zrobić – pewnie wygrać aby przedłużyć swoje szanse na udział w rundzie play off. Wykorzystując swoją przewagę liczby zawodników, masy mięśniowej oraz doświadczenia i wzrostu pewnie wygrali to spotkanie ale niestety też po dość przeciętnej grze – ale gra się tak jak przeciwnik pozwala i czasem wyrównuje się do jego poziomu. Tutaj trzeba jednak pochwalić naszą młodzież, która mimo “wielkości” przeciwnika fajnie i odważnie zagrała, realizując większość założeń trenera. Zabrakło troszkę skuteczności, oraz odwagi a i zmęczenie (przyp. grali tylko w 4) pewnie też dało się we znaki.
Cieszy powrót do gry mistrzów, miejmy nadzieję że podtrzymają tą tendencję co pewnie będzie miało wpływ na układ tabeli oraz rundę play off oraz wzbogaci i wyrówna nieco stawkę w walce o nowy tytuł.
Zawodnikami spotkania zostali: