W dniu dzisiejszym odbyły się tak długo wyczekiwane finały Świnoujskiej Basket Ligi, które wyłoniły mistrza Świnoujścia w amatorskiej koszykówce. Ale od początku.
Na pierwszy ogień dnia finałowego poszły ekipy MSK OSiR i Fantastic Four, które zmierzyły się w meczu o zaszczytne III miejsce ŚBL. W tej rywalizacji w roli faworyta wystąpił zespół Fantastycznych i jak na faworyta przystało nie zawiódł. Od samego początku kontrolował grę i nie dopuszczał ani na moment do niekomfortowej sytuacji wyniku. Mecz w dobrym tempie, raczej z kategorii efektywnych niżeli efektownych. Po prostu Fantastic Four zrobili swoje natomiast u świnoujskiej młodzieży z OSiR-u można było zauważyć braki kondycyjno-rzutowe i brak ogrania spowodowany przerwą w treningach, która była związana z pandemią. No cóż – może za rok.. Ostatecznie stan rywalizacji 104 : 72 dla Fantastic Four.
Po tym meczu przyszedł czas na tak bardzo długo i z niecierpliwością wyczekiwany Wielki Finał – Kasztaniaki kontra Wściekłe Pięści Węża. Spora grupa przybyłych widzów z entuzjazmem śledziła zmagania swoich ulubieńców na parkiecie OSiR Square Garden co tylko oddawało poczucie, że koszykówka i rywalizacja sportowa w naszym mieście doczekała się odpowiedniego blasku. Ale wróćmy do samego spotkania.
Mecz jak na Finał przystało miał wszystko to co w takim spotkaniu być powinno. Mianowicie była super gra zarówno w ataku jak i obronie, był pot, tytaniczna praca obydwu zespołów, ciągła zmiana prowadzenia (no może poza III kwartą) i wysokie tempo samej gry. Od samego początku żaden z zespołów nie odpuszczał ani jednej akcji, przez co nie był w stanie wypracować na tyle przewagi, aby móc kontrolować przebieg meczu. Szybkie kontry z obydwu stron, staranne dobieranie pozycji rzutowej pozwoliło w połowie meczu na zejście do szatni z zaledwie 5 pkt. przewagi dla Wściekłych Pięści Węża . Po zmianie stron nastąpiła znana już widzom tradycyjna zadyszka i załamanie formy Węży, co skrupulatnie i z zimną krwią wykorzystali zawodnicy Kasztaniaków. Do ostatniej odsłony meczu Kasztaniaki wychodzili z wynikiem +11, ciągle powiększając swoją przewagę. Ale przewaga ta okupiona została wyczerpaniem znacznych pokładów sił, jak i utratą 4 dość kluczowych zawodników (musieli opuścić parkiet w wyniku przewinień osobistych). Tutaj Węże poczuli przysłowiową”krew” i rzucili się do odrabiania strat doprowadzając do bardzo emocjonującej końcówki oraz do ekscytacji widowni, która jeszcze bardziej rozochociła się w swym kibicowaniu. I mimo tego, że Węże “doszły” przeciwnika do zaledwie 3 pkt ostatecznie nie zdołali przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę.
Ostateczny wynik rywalizacji Kasztaniaki vs. Wściekłe Pięści Węża – 88 : 84
Mecz naprawdę godny Finału a kto nie widział niech po prostu żałuje.
Mecze w dniu dzisiejszym prowadziła para arbitrów z Kolegium Sędziów Zachodniopomorskiego Okręgowego Związku Koszykówki – Marta Malczewska oraz Piotr Staciwa za co serdecznie im jeszcze raz dziękujemy.
A teraz czas na podsumowanie.
X edycja Świnoujskiej Basket Ligi była jedną z najdłuższych edycji (wliczając przerwę związaną z walką z wirusem w koronie). Wzięło w niej czynny udział 45 zawodników w pięciu drużynach. Odbyło się 36 jakże emocjonujących spotkań. W spotkaniach tych zdobyto w sumie 5648 punktów z czego 1161 za sprawą rzutów za 3 pkt. W sezonie zasadniczym zawodnicy zebrali po niecelnych rzutach 2616 piłek na obydwu tablicach. Wykonano 905 bezpośrednich podań, które umożliwiły zdobycie punktów i przechwycono 511 piłek udaremniając zdobycze punktowe przeciwników. Tylko lub aż 29 zawodników blokowało bezpośrednie rzuty na kosz wykonując przy tym 159 udanych zatrzymań.
Tyle z liczb a teraz ogólne podsumowanie
I miejsce i tytuł Mistrza Świnoujskiej Basket Ligi
KASZTANIAKI
Dawid PIĄTEK, Adrian POCZUJKO, Adam LEWANDOWSKI, Krzysztof KUCIER, Tomasz ŚNIADY, Jakub CZUBA, Aleksander KOLAT (kapitan), Andrzej SIKORSKI, Jakub FELIKS, Karol ŚLIWIŃSKI
II Miejsce i tytuł wicemistrza Świnoujskiej Basket Ligi
Wściekłe Pięści Węża
Filip PYCLIK, Joel CACKOWSKI, Łukasz PIASKOWSKI, Patryk JAGUSZ, Zbigniew STAŃCZAK, Piotr GÓRALSKI (kapitan), Tomasz PABIŚ, Maciej STOPERA, Dariusz OBŁOJ, Robert RUCIAK
III Miejsce w Świnoujskiej Basket Lidze
Fantastic Four
Michał STEFANIAK, Paweł BUJNIK, Bartłomiej PIOTROWSKI, Marek SOKOŁOWSKI, Oskar BIELASZEWSKI, Emil JAGIELSKI, Rafał JABŁOŃSKI, Dariusz KOSEL, Jacek JACKOWSKI (kapitan)
IV miejsce w Świnoujskiej Basket Lidze
MSK OSiR
Jakub WOŹNIAK, Witold WAWRZYNIAK, Jakub JOPPEK (kapitan), Łukasz ZAREMBA, Jakub SILEWICZ, Patryk HŁYWA, Eryk MORDAK, Kornel TROCHIMCZUK, Jakub KOSEL
V miejsce w Świnoujskiej Basket Lidze
ZAGADKA
Włodzimierz DUBYNA, Oskar CHRZANOWSKI, Damian MIKIEWICZ, Krystian WALISZEWSKI, Arkadiusz WALISZEWSKI, Przemysław BUJNIK, Tomasz BUJNIK, Tomasz GAWŁOWSKI (kapitan)
Najlepszy Zawodnik Ligi (MVP Sezonu) – Karol ŚLIWIŃSKI
Najlepszy Strzelec Ligi – Karol ŚLIWIŃSKI (543 pkt)
Najlepszy Strzelec za 3 pkt. – Jakub WOŹNIAK (60 trafień – 180 pkt.)
Najlepszy Zbierający Ligi – Rafał JABŁOŃSKI (196 zbiórek)
Najlepszy Podający Ligi – Andrzej SIKORSKI (99 asyst)
Najlepszy Przechwytujący Ligi – Karol ŚLIWIŃSKI (36 przechwytów)
Najlepszy Blokujący Ligi – Adrian POCZUJKO (31 bloków)
Młoda Nadzieja Ligi – Joel CACKOWSKI
Najlepszy Zawodnik Meczu Finałowego – Krzysztof KUCIER
Na koniec podsumowania przyszedł czas na podziękowania
Pani Annie KRYSZAN – Dyrektorowi OSiR “Wyspiarz” – za wielkie wsparcie i przychylność w organizacji Ligi;
Pani Annie BOGDAŃSKIEJ – OSiR “Wyspiarz” – za wsparcie techniczne w organizacji Ligi ;
Firmie Zdrojowa Invest – właścicielowi Baltic Park Molo – za wsparcie sponsorskie i ufundowanie nagród rzeczowych i voucherów;
Panu Ryszardowi ZABIELSKIEMU z portalu www.ewyspiarz.info – za patronat medialny;
Panom Mirkowi MATUSZOWI i Andrzejowi SIKORSKIEMU – za wielkie wsparcie przy przygotowaniu obiektu na potrzeby rozgrywek;
Arkadiuszowi LEWANDOWSKIEMU – za wsparcie przy zakupie nagród rzeczowych;
Rafałowi MARASZKOWI, Piotrowi GÓRALSKIEMU, Robertowi RUCIAKOWI, Tomaszowi GAWŁOWSKIEMU, Łukaszowi ZAREMBIE, Jakubowi i Dariuszowi KOSEL, Pawłowi BUJNIKOWI i Kornelowi TROCHIMCZUKOWI za nieocenioną pomoc przy sędziowaniu oraz obsłudze stolika.
Jeżeli kogoś pominięto (bo nie sposób wszystkich spamiętać – a nie jest to w jakikolwiek sposób zabieg celowy) – serdecznie przepraszamy, ślemy podziękowania i obiecujemy poprawę w przyszłości. I na sam koniec gorące podziękowania dla wszystkich zawodników, kibiców i sympatyków Ligi – bez Was nie byłoby tego projektu. WIELKIE DZIĘKI.
Ze sportowym pozdrowieniem
Zbigniew KOSEL