12.I.2020 r. to data finału 28 edycji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy jak i kolejna niedziela zmagań na parkiecie OSiR Square Garden. Z racji grania Orkiestry mecze rozpoczęły się później a niżeli zwykle. Oczywiście na hali nie mogło zabraknąć orkiestrowej puszki, którą zasilali wszyscy przybyli na spotkania – łącznie z zawodnikami. Godzina 13:00 i pierwsze spotkanie to Kasztaniaki vs Wściekłe Pięści Węża.
Drużyna | 1kw | 2kw | 3kw | 4kw | T | Wynik |
Kasztaniaki | 17 | 15 | 19 | 19 | 70 | Win |
Wściekłe Pięści Węża | 16 | 17 | 25 | 7 | 65 | Loss |
Spotkanie to było zapowiedziane jako mecz kolejki i jak na mecz kolejki było niezwykle zacięte. Obie drużyny nie były w optymalnych składach, jednak to większe braki były po stronie WPW. Ale wracamy do meczu. Wynik spotkania otworzyła drużyna Kasztaniaków, która jako pierwsza trafiła dwa kosze. Jednak szybko Węże się otrząsnęły i doprowadziły do wyrównania. Od tego momentu była gra praktycznie kosz za kosz. Twarda obrona i szanowanie piłki sprawiły, że nie miał szybkiego tempa. Węże stawiały na rzuty dystansowe, a ekipa Kasztaniaków bardziej na grę bliżej kosza. Skuteczność WPW nie była dziś wysoka prze co nie udało się się zbudować przewagi. Pierwsza odsłona zakończona jedno punktowym prowadzeniem Kasztaniaków.
Druga kwarta i obraz meczu nie zmienił się zasadniczo. Twarda walka kosz za kosz, jednak tym razem to częściej piłka wpadała drużynie Węży i to oni wygrali tą kwartę dwoma punktami. Mogła by być przewaga większa, ale wspaniałym buzzer beater’em popisał się Adam Lewandowski i trafił rzut za 3 punkty równo z syreną oznajmiającą koniec pierwszej połowy.
Po zmianie stron, drużyna Kasztaniaków złapała lekką zadyszkę, a WPW zaczęło przeprowadzać więcej składnych akcji, które były zakończone celnymi koszami. Nawet trochę rzutów trzypunktowych odnajdowało drogę do kosza. Jak to zwykle bywało, że trzecia kwarta była słabsza w wykonaniu Pięści to tym razem było inaczej. Te dziesięć minut padło ich łupem 25 do 19.
Wydawało się, że czwarta kwarta to będzie już spokojne kontrolowanie gry przez Węże i dadzą radę ten mecz wygrać. Ale to teraz Kasztaniaki odnalazły ukryte zasoby energii i przystąpili do odrabiania strat. Bardzo twarda obrona zaowocowała niską skutecznością rzutową drużyny przeciwnej jak i sporą ilością strat. Natomiast Kasztaniaki grały bardzo szybko w ataku. Piłka krążyła między zawodnikami i na końcu zawsze znajdował się jeden z graczy na wolnej pozycji i zdobywał łatwe punkty. Ostatecznie kwarta wygrana 12 punktami przez Kasztaniaki i całe spotkanie 70 do 65.
KASZTANIAKI | Wściekłe Pięści Węża | |||
Zawodnik | Zawodnik | |||
Adam Lewandowski | 21 | Punkty | 24 | Zbigniew Stańczak |
Adam Lewandowski | 5 | Asysty | 5 | Piotr Góralski |
Andrzej Sikorski | 11 | Zbiórki | 14 | Piotr Góralski |
Drugi mecz tego dnia to konfrontacja młodych koszykarzy MSK OSiR z Fantastic Four.
Drużyna | 1kw | 2kw | 3kw | 4kw | T | Wynik |
MSK OSiR | 16 | 18 | 19 | 24 | 77 | Loss |
Fantastic Four | 25 | 19 | 16 | 18 | 78 | Win |
Nic nie wskazywało na tak dramatyczną końcówkę tego spotkania. Pierwsza kwarta to zdecydowana przewaga aktualnych jeszcze mistrzów naszej ligi. Spokojna gra i przewaga fizyczna górowała nad ambitnie grającymi młodymi koszykarzami. Kwarta wygrana spokojnie dziewięcioma punktami.
Drugie 10 minut i gra stała się bardziej wyrównana. Szybkość MSK zaczynała dawać im przewagę na boisku, choć brakowało wzrostu. Mistrzowie wyglądali jakby byli zadowoleni z pierwszej kwarty i byli bardzo rozluźnieni. Na tym luzie jeszcze wygrali tą kwartę, ale tylko jednym punktem. Na przerwę Fantastic miało 10 punktów przewagi.
Po zmianie stron, zmieniła się też sytuacja na parkiecie. Wyglądało to tak, jakby ktoś zaczynał pomału spuszczać powietrze z drużyny Fantastic Four. Akcje mało dokładne, rzuty nie celne, natomiast drużyna OSiRu zaczynała widzieć szansę na zwycięstwo. Twarda postawa w obronie, jak i znaczna poprawa skuteczności zza łuku sprawiła, że trzecią kwartę młodzież wygrała 19 do 16.
Ostatnie 10 minut to jeszcze szybsza i dokładniejsza gra MSK. Zebrani kibice na trybunach patrzyli jak przewaga faworytów tego spotkania zaczyna topnieć. Na 3 minuty do końca meczu ekipa Fantastic prowadziła już tylko jednym punktem. Ale to w tym momencie nastąpiła mobilizacja w szeregach Fantastic i od tego momentu była gra kosz za kosz. Jedno punktowa przewaga utrzymała się do ostatniej syreny tego meczu.
MSK OSiR | Fantastic Four | |||
Zawodnik | Zawodnik | |||
Kuba Woźniak | 23 | Punkty | 33 | Jackowski Jacek |
Kuba Woźniak | 12 | Asysty | 9 | Bartłomiej Piotrowski |
Jakub Joppek | 9 | Zbiórki | 18 | Rafał Jabłoński |
Dzisiejsze spotkania były naprawdę wyrównane, co oczywiście cieszy, gdyż to tylko pokazuje, iż nasza ŚBL staje się bardziej ciekawa. A już za tydzień zapraszamy o normalnych godzinach na mecze:
11:00 – Fantastic Four vs Zagadka
12:00 – Wściekłe Pięści Węża vs MSK OSiR